Data dodania: 2012-08-14 (10:47)
Po przespanej sesji poniedziałkowej, dzisiejsze notowania z pewnością będą bardziej żywe. Natłok danych makroekonomicznych gwarantuje podwyższoną aktywność inwestorów będący dobrym podłożem dla nowych spekulacji.
Nie będzie dużym nietaktem stwierdzenie, że wczorajszej sesji mogłoby po prostu nie być. Brak istotnych danych podczas handlu w Europie i USA skazywał te rynki na drętwe dryfowanie, a zanotowane rozstrzygnięcia sesji na poszczególnych rynkach są istotne wyłącznie dla statystyków. Jednak już dziś sytuacja ulegnie wyraźnej zmianie. Po rozczarowujących raportach z gospodarki Chin z zeszłego tygodnia oraz niepokojąco słabym odczycie dynamiki PKB Japonii z wczoraj, we wtorek ze zdwojoną uwagą będą śledzone odczyty danych z Eurolandu i USA. O 11:00 Eurostat poda szacunki dynamiki PKB za drugi kwartał i rynkowe prognozy mówią o spadku o 0,2 proc. w ujęciu kwartalnym, ale powoli rosną szanse na nieco lepszy wynik za sprawą cząstkowych danych z Francji i Niemiec. Francuska gospodarka w drugim kwartale stanęła w miejscu, choć spodziewano się kontrakcji o 0,1 proc., natomiast niemieckie PKB zwiększyło się o 0,3 proc. k/k, o 0,1 pkt proc. więcej niż zakładano. Te dane powinny pozwolić ograniczenie spadku PKB strefy euro do 0,1 proc., choć nadal będzie to ujemna wartość sygnalizująca problemy Starego Kontynentu. Bardzo możliwe jednak, ze paradoksalnie kurczenie się PKB zostanie przez rynki odebrane pozytywnie, gdyż wzmocni spekulacje na mobilizację europejskich decydentów do stymulacyjnych działań zarówno po stronie fiskalnej, jak i monetarnej. Oczekiwania względem Europejskiego Banku Centralnego od dawna są wyklarowane, ale nie można zapominać, że także europejskie rządy mają do dyspozycji odpowiednie narzędzia, m.in. uzgodnione w czerwcu prowzrostowe elementy paktu fiskalnego. A w chwili, gdy kolejni unijni politycy powracają z wakacyjnej przerwy, można spokojnie oczekiwać, iż nie będą unikać dziennikarskich mikrofonów i wykorzystają każda okazję do skomentowania bieżącej sytuacji gospodarczej. Minusem takiego scenariusza jest jednak to, że zwykle w wypowiedziach polityków brak spójności, co może wprowadzać niepotrzebny chaos informacyjny. Ostatnim tego przykładem jest weekendowy komentarz członka Rady Zarządzającej EBC Luca Coene’a, zdaniem którego rozpoczęcie przez bank centralny programu skupu obligacji rządowych „nie ma sensu”, gdyż będzie prowadzić do pełnego finansowania długu Włoch i Hiszpanii, zdejmując jednocześnie z rządów tych krajów presję do dalszych refom. Ale jak długo będą napływać sprzeczne sygnały, tak długu nadzieja na szczęśliwe zakończenie (rozumiane poprzez stymulacyjne działania monetarne) nie zniknie utrzymując rynki w fazie zawieszenia.
Gdy dla Eurolandu kluczowe są dane o dynamice PKB, po drugiej stornie Atlantyku inwestorzy będą wyczekiwać raportu o lipcowej sprzedaży detalicznej oraz inflacji PPI. Wiele oczekuje się po danych o sprzedaży, która ma wzrosnąć o 0,3 proc. m/m, przerywając czarną serię trzech miesięcy spadków. Jest to o tyle ważne, że w USA wydatki konsumpcyjne stanowią ok. 70 proc. PKB . Z innych danych warto zwrócić uwagę na niemiecki indeks ZEW, mierzący nastroje wśród analityków i inwestorów i rzucający więcej światła na perspektywy największej gospodarki Europy.
Z punktu widzenia złotego ważne będą dane GUS na temat inflacji konsumenckiej w lipcu. Spodziewane jest przyhamowanie rocznego tempa wzrostu cen do 4,1 proc. z 4,3 proc. w czerwcu i potwierdzenie tych prognoz zwiększałoby szanse na obniżkę stóp procentowych przez RPP. Paradoksalnie niższy odczyt inflacji powinien podziałać wspierająco na złotego, gdyż perspektywa niższych stóp procentowych pozytywnie wpłynie na popyt na polskie obligacje. Jednakże dla zachowania waluty ważniejsze będą rozstrzygnięcia na rynkach zewnętrznych. Poprawa sentymentu związana z lepszymi wynikami PKB w strefie euro powinien pozwolić na spadek EUR/PLN w kierunku 4,06.
Gdy dla Eurolandu kluczowe są dane o dynamice PKB, po drugiej stornie Atlantyku inwestorzy będą wyczekiwać raportu o lipcowej sprzedaży detalicznej oraz inflacji PPI. Wiele oczekuje się po danych o sprzedaży, która ma wzrosnąć o 0,3 proc. m/m, przerywając czarną serię trzech miesięcy spadków. Jest to o tyle ważne, że w USA wydatki konsumpcyjne stanowią ok. 70 proc. PKB . Z innych danych warto zwrócić uwagę na niemiecki indeks ZEW, mierzący nastroje wśród analityków i inwestorów i rzucający więcej światła na perspektywy największej gospodarki Europy.
Z punktu widzenia złotego ważne będą dane GUS na temat inflacji konsumenckiej w lipcu. Spodziewane jest przyhamowanie rocznego tempa wzrostu cen do 4,1 proc. z 4,3 proc. w czerwcu i potwierdzenie tych prognoz zwiększałoby szanse na obniżkę stóp procentowych przez RPP. Paradoksalnie niższy odczyt inflacji powinien podziałać wspierająco na złotego, gdyż perspektywa niższych stóp procentowych pozytywnie wpłynie na popyt na polskie obligacje. Jednakże dla zachowania waluty ważniejsze będą rozstrzygnięcia na rynkach zewnętrznych. Poprawa sentymentu związana z lepszymi wynikami PKB w strefie euro powinien pozwolić na spadek EUR/PLN w kierunku 4,06.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
Optymistyczny piątek na światowych rynkach
2024-11-22 Komentarz giełdowy XTBWall Street zamyka tydzień na zielono, częściowo za sprawą mocnych odczytów PMI, które wzmożyły aktywność na głównych amerykańskich indeksach. Wzrostowi przewodzi indeks małych spółek Russell 2000 (+0,9%), zaraz po nim Dow Jones (+0,6%), następnie S&P500 oraz Nasdaq na delikatnym plusie (+0,1%), odzyskując nieco spokoju po wczorajszej zmienności na akcjach Big Techu.
Big Techy ciążą na rynkowym sentymencie
2024-11-21 Komentarz giełdowy XTBInwestorzy w Europie mogą mieć dziś powody do zadowolenia. Po mocniejszych przecenach na indeksach na początku tygodnia i wczorajszych odbiciach większość rynków Starego Kontynentu notuje kolejną wzrostową sesję z rzędu. Wśród największych giełd wzrostom przewodzi brytyjski FTSE 100 z prawie 0,8% wzrostem, w ślad za nim podąża niemiecki DAX z 0,7% wzrostem, natomiast szwajcarski SMI kończy sesję z prawie 0,5% wzrostem, a francuski CAC40 rośnie o 0,2%.
Indeksy w mieszanych nastrojach, WIG20 odrabia straty
2024-11-20 Komentarz giełdowy XTBIndeksy europejskie kończą dzień na zróżnicowanych poziomach. Podczas gdy WIG20 próbuje bronić się przed spadkami, na europejskich parkietach widoczna jest przewaga spadków. W20 pokazuje około 0,7% wzrostu, podczas gdy niemiecki DE40 (-0,00%) i francuski CAC40 (-0,13%) notują lekkie spadki. Europejskie indeksy pokazują mieszane nastroje - od wzrostu 0,70% na WIG20, przez plus 0,34% na austriackim ATX.
Wall Street wraca do zysków. Europa bez wyraźnego kierunku
2024-11-18 Komentarz giełdowy XTBPo mieszanym otwarciu Wall Street wychodzi na prostą, wracając do umiarkowanych zysków po tygodniu zdefiniowanym przez realizację zysków i falę pytań o potencjalne konsekwencje polityki administracji Trumpa na wyniki amerykańskich firm. Zyskom przewodzi Nasdaq (+0,8%), niesiony przede wszystkim entuzjazmem wokół Tesli, której sprzyja zapowiedź potencjalnego luzowania prawa federalnego dot. autonomicznych samochodów. Odbijają również akcje Super Micro Computer (+14%), które doświadczają ostatnio silnej presji w związku z zaległym raportem finansowym i ryzykiem usunięcie z indeksu Nasdaq.
Korekty na światowych rynkach. WIG20 zamyka tydzień poniżej 2200
2024-11-15 Komentarz giełdowy XTBWall Street zmierza do końca piątkowej sesji na czerwono. Stratom przewodzi Nasdaq (-1,9%), zaraz po nim indeks małych spółek Russell 2000 (-1,25%), S&P500 (-1,1%) i Dow Jones (0,3%). Amerykańskie indeksy zamykają powyborczy tydzień wymazując znaczną część zysków, które piętrzyły się na fali tzw. Trump Trade, a na kursach wielu kluczowych spółek widoczna jest niepewność wobec skutków jakie przyniesie polityka ekonomiczna administracji nowego-starego prezydenta USA.
GPW zamyka niepewną sesję na plusie. Trzy oblicza polskiego detalu
2024-11-14 Komentarz giełdowy XTBWall Street daje dzisiaj znaki potencjalnego zmęczenia serią byczych wzrostów i osiągania przez indeksy coraz to nowych szczytów. S&P 500 i Dow Jones wycofują się o 0.2%, Nasdaq traci 0.17% a największa korekta widoczna jest na indeksie małych spółek Russell 2000 (-0.5%). Giełdy w Europie zamknęły się z kolei na zielono. Niemiecki DAX zyskuje 1.37%, francuski CAC40 dodaje 1.32% a brytyjski FTSE 100 notowany jest 0.5% wyżej. Sesja zakończyła się również pozytywnie dla rodzimego WIG20, który po dość dużych wahaniach wyszedł na plus z wynikiem 0.68%.
Czy DOGE pomoże Wall Street?
2024-11-13 Komentarz giełdowy XTBElon Musk w amerykańskim rządzie? Przed wyborami wiele spekulowało się na temat tego, że jeden z najbogatszych ludzi na świecie może zasiąść w administracji Trumpa w przypadku jego wygranej. Donald Trump ogłosił dzisiaj, że Musk zasiądzie w Departamencie Efektywności Rządowej. Choć nie ma to być oficjalny nowy departament, to jednak Musk ze współpracownikami ma być ciałem doradczym dla Trumpa oraz rządu. Czy ambitne plany Muska doprowadzą do lepszej alokacji wydatków i doprowadzi do jeszcze większych wzrostów na Wall Street?
Powyborcza zadyszka na głównych indeksach
2024-11-12 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie indeksy kończą sesję w większości ze spadkami. Przewodzi im CAC40, który traci dziś ponad 2%. Niemiecki DAX traci dziś -1,1%, a szwajcarski SMI spada o ponad 0,9%. Sentyment na europejskich rynkach napędzany jest obawą o napięcia na linii USA-Chiny. Wraz z wprowadzaniem zaostrzonych ceł na towary z Chin, sytuacja spółek z Państwa Środka może znacząco się pogorszyć, ściągając tym samym w dół spółki europejskie z dużą ekspozycją na chiński rynek.
Kontynuacja Trump Trade na amerykańskich spółkach
2024-11-08 Komentarz giełdowy XTBNa europejskich rynkach widzimy dziś lekką korektę po wczorajszych wzrostach. DAX traci dziś 0,8%, szwajcarski SMI -1%, a brytyjski FTSE 100 kontynuuje spadki z 0,8% stratą. Najmocniejszą przecenę widać na francuskim rynku gdzie indeks CAC40 spada o 1,2%. Tym samym tydzień wyborczy dla największych indeksów europejskich kończy się na minusie, a wszelkie wzrosty zapoczątkowane przez informację o zwycięstwie wyborów przez Trumpa zostały zredukowane w kolejnych sesjach.
BigTech pod presją mieszanych wyników Mety i Microsoftu
2024-10-31 Komentarz giełdowy XTBCzwartkowa sesja na Wall Street ma wyjątkowo niedźwiedzi charakter. Główne amerykańskie indeksy ramię w ramię notują spadki, którym przewodzi Nasdaq, tracący na ten moment 2.5%. Ostatnie osunięcie się technologicznego indeksu na taką skalę miało miejsce na początku września, po tym jak NVIDIA zaraportowała stonowane (jak na giganta) prognozy na Q3 2024, które wywołały obawy o dalszą dynamikę rozwoju i rentowności w sektorze AI.